UZDROWIENIE PRZEZ MARYJĘ...
"Zranione ciało jest jak złamana roślinka, której Bóg daje Maryję. Jednak roślinka nie jest skierowana ku Maryi, lecz w górę, ku słońcu, ku domowi Ojca, aby w Nim być na zawsze. Zranione ciało nie jest też wszczepione w Maryję, lecz w Jezusa, który przyjął na siebie cały ból zranionego ciała." (Ks. Adam Rybicki "Uzdrowienie przez Maryję")
5 stycznia 2010
Chcę być adresatem ...
. Pan Jezus powiedział: Chcę być adresatem każdego twojego gestu, każdego uśmiechu, każdego słowa, każdego spojrzenia, które podarujesz drugiemu, swojemu bliźniemu.
( 15.03.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III)
2 komentarze:
Anonimowy
pisze...
Dzwoni telefon i moja myśl, to dzwoni do mnie Jezus i serdeczna rozmowa z nieznaną osobą. Bezdomny proszący o mleko, to też Jezus i z uśmiechem ofiarowuję mu ten dar o który prosi.
2 komentarze:
Dzwoni telefon i moja myśl, to dzwoni do mnie Jezus i serdeczna rozmowa z nieznaną osobą.
Bezdomny proszący o mleko, to też Jezus i z uśmiechem ofiarowuję mu ten dar o który prosi.
Dziś rano przeczytałam słowa piosenki
Jak dobrze być barankiem
i wstawać sobie rankiem,
i biegać na polankę,
śpiewając sobie tak:
be,be,be kopytka niosą mnie,
be,be,be kopytka niosą mnie.
Jezu dziękuję Ci za radość, którą nam dałeś poprzez tę piosenkę. Trudności łatwiej przyjąć, gdy serce jest napełnione radością.
Prześlij komentarz