29 sierpnia 2010

To jest wasz wielki skarb

7 V 1989 r.
Mówi Maryja do prostej kobiety oddającej od lat swoje cierpienia w intencji różnych spraw Kościoła:
A ty, córko, łącz się ze Mną we wszystkich twoich cierpieniach. Potrzeba Mi tych kobiet, które proszą wraz ze Mną, bo jesteście reprezentacją waszego narodu teraz żyjącego. Jeżeli wy nie zechcecie prosić razem ze Mną, Ja sama nie będę mogła wyprosić dla was tego, czego wy nie chcecie.
Córko, póki żyjecie na ziemi, jesteście związani z waszym ciałem fizycznym, z warunkami, w jakich żyjecie, ze stanem zdrowia, z presją zła, które na was działa. Ja jako Matka wiem to najlepiej. Dlatego stale wstawiam się za wami i tłumaczę was. Pełnię świętości osiągniecie w moim królestwie, gdzie nie ma zła. Ale tu możecie oddawać za waszych słabszych, głupszych braci wasze cierpienia, które mogą ich uratować, chociażby w ostatniej chwili. To jest wasz wielki skarb.
Ale pamiętaj, córko, że Ja znam stan każdego z was i nie dopuszczę, abyście byli męczeni ponad wasze siły. Bądź pewna mojej troski i traktuj poważnie naszą stała współpracę dla dobra mojego narodu. Kiedyś, córko, zobaczysz, ilu ludzi uratowałaś. To będzie twoje chwałą na wieki, podczas gdy cierpienia są przemijające. Udzielam ci więcej siły...

(Anna "Zaufajcie Maryi", s. 51-52)

Brak komentarzy: