5 września 2010

Maryja spotyka człowieka z Bogiem

23 IX 1986 r.
Mówi Pan:
Maryja Matka ludzkości, a więc i twoja, usiłuje każdego człowieka doprowadzić do Boga, uszczęśliwić go - i uszczęśliwić Jezusa. Ona zna miłość Jezusa do człowieka, gdyż podziela ją, tak jak podzielała Jego mękę, będąc obecna na Golgocie.

Maryja otrzymała nieograniczone możliwości służenia Bogu w dziele ratowania i uświęcania każdego człowieka aż do końca istnienia ludzkości. Nikt poza Nią nie ma takiego nasycenia nieskończonego szczęścia służenia Umiłowanemu zawsze i wszędzie, gdzie wolna wola ludzka pragnie Jej pomocy.
Jest Ona rzeczywista pośredniczką pomiędzy grzechem, słabością i nędzą człowieczą a Nieskończonością Świętości Bożej, bo jest człowiekiem, a jednocześnie Osobą pogrążoną w Bogu bez reszty i skupiającą w sobie jak w soczewce wszystko co Boże, a nic własnego, co by tę Świętość Najświętszą skalać lub umniejszyć mogło.
Znaczy to, że Chrystus Pan powierzył Jej macierzyńskiej miłości prawo do skutecznych próśb za ludzkość. Jest Tą, która zachwyca Boga i posiada Jego miłość. Ona przekonuje Jego Serce - Jego litość i zmiłowanie - i uzyskuje Jego miłosierdzie.
Ona może wyprosić każdemu z was niebo - jeśli odda Jej siebie (jako swobodny wybór woli i serca) i nie cofnie swego zawierzenia. Wtedy Maryja przyoblecze was we własną czystość i przyprowadzi Synowi jako dar upragniony. Maryja spotyka człowieka z Bogiem i pozostaje na boku ciesząc się szczęściem Syna i szczęściem człowieka. Jest jak kochająca matka, która oddała synowi jego oblubienicę i żyje ich szczęściem, nie zakłócając ich spotkania.

Przez Maryję zbawienie przyszło na świat i przez Nią przychodzi nadal miłość i miłosierdzie Boga, który nimi powodowany odkupił ludzkość oddawszy się jako Jezus, Bóg-Człowiek na śmierć ofiarną.

(Anna "Zaufajcie Maryi", s 19-21)

Brak komentarzy: