13 stycznia 2011

Pragnę was prosić...

8 XII 1991 r., Maryja mówi:
Słusznie mówisz, córko, że byłam waszą wychowawczynią i ostatnią Ucieczką przez wiele wieków dla tysięcy dzieci z waszego narodu. Ale to wy trwaliście przy Mnie pomimo wszystko i wasza wierność i milość nie poddająca się żadnym naciskom dały Mi takie możliwości działania w waszym kraju, jakie mam teraz. Dlatego mogę was zapewnić, że wbrew wszelkim przewidywaniom nigdy już wasz kraj nie będzie terenem walk ani kataklizmów, ani wojny bratobójczej.

Abyście przeszli suchą noga przez ten ocean krwi, jakim stanie się ziemia, dawali życie całymi pokoleniami wasi starsi bracia. Cóż teraz od was zależy?

Pragnę was prosić, abyście się stawali świadkami mojego Syna - wy, każdy z was, kto przyjmuje do serca moją prośbę. Proszę, bądźcie spokojni, bądźcie pogodni, bądźcie pełni zaufania do Mnie, bo Ja kieruję "polska łodzią" i obiecuję wam, że przeprowadzę ją nietkniętą pomiedzy wszelkimi rafami i skałami.

(Anna "Zaufajcie Maryi", s. 148-149; http://wiara.daiguo.com/doc/Zaufajcie_Maryi.zip )

Brak komentarzy: