15 marca 2010

Maryja uważała siebie za istotę najmniej znaczącą

.
"To urocze dziecko okazywało zawsze swym świętym rodzicom najwyższy szacunek. Gdy św. Anna poprawiał mu rękawek, natychmiast chwytało ręce swych rodziców, całując je z najwyższą pokorą i czcią. Maryja nie odstąpiła od tego zwyczaju, dopóki Jej rodzice żyli. Czasami pragnęła Ona błogosławieństwa rodziców, ale nie śmiejąc wyrazić swego życzenia słowami, wolała przemówić do ich serc poprzez tajemne znaki. Szacunek Maryi dla Jej rodziców był tak wielki, że nigdy nie zaniedbała go okazać nawet w najdrobniejszej rzeczy.

Jeżeli okoliczności skłoniły to najświętsze dziecko do przyjęcia przysługi lub dobrodziejstwa od rodziców, albo od innych, przyjmowało owo dobro zawsze wdzięcznym i pokornym sercem, prosząc Pana aby wynagrodził ludzi za ich miłość. Maryja uważała siebie za istotę najmniej znaczącą, choć przecież osiągnęła wysoki stopień świętości i posiadała wprost nadmiar niebiańskiej wiedzy o Bogu i Jego tajemnicach. Ona - Królowa i Monarchini całego świata - sądziła, że jest niegodna pokarmu, którym podtrzymywała swoje życie."

("Mistyczne Miasto Boże", Maria z Agredy, rozd. VIII)

Brak komentarzy: