20 grudnia 2011

„Oto Serce, które tak bardzo kocha ludzi" (9)

SCHODY DLA OTRZYMANIA Z SERCA MARYI
MATCZYNEJ OPIEKI I ŁASK


Pierina prosiła o określenie znaczenia schodów. Matka Boża powiedziała: „Ci, którzy w tym miejscu będą się modlić i wyleją łzy żalu odnajdą pewne schody dla otrzymania z Mego matczynego Serca opieki i łask. Wtedy zejdę i podejdę do nich...”

Matka Boża ukazała Pierinie raj, spełniając obietnice z dnia poprzedniego. Najświętsza Panna otwarła ramiona i ukazała Swe bardzo piękne serce okryte światłem, które napełnia radością.

„Och! Niepokalane Serce Maryi!” – wykrzyknęła Pierinia. Opowiedziała potem, że to serce płonęło żywo, nad nim zaś widziała trzy róże otoczone wielkim światłem tak, że nie widziała już twarzy Maryi. Było to serce o nieopisanym dla ludzi blasku.

Maryja, Róża Mistyczna, stwierdziła: „Oto Serce, które tak bardzo kocha ludzi, większość z nich zaś odpłaca mu zniewagami...” Widząca w wielkim uniesieniu zawołała: „O, droga Pani, obiecujemy, że będziemy Cię kochać i że już nie będziemy grzeszyć...”

Matka Boża mówiła dalej: „Kiedy dobrzy i źli połączą się na modlitwie, otrzymają od tego Serca miłosierdzie i pokój. Na tę godzinę, za Moim pośrednictwem, dobrzy otrzymali od Pana Miłosierdzie, które zatrzymało wielką plagę.”

Maryja uśmiechnęła się, po czym mówiła dalej: „Wkrótce zostanie poznana wielkość tej godziny łaski.”

Pierina zapytała, czy Matka Boże ukaże się jej jeszcze kiedyś, na co Ona odrzekła, że było to ostatnie objawienie, ale że ukaże się jej jeszcze przed śmiercią. I zaczęła odchodzić. Pierina w pośpiechu zaczęła prosić:

„Piękna Pani, dziękuję! Pobłogosław mnie, pobłogosław mój kraj, Italię, cały świat... a szczególnie Ojca Świętego, kapłanów, zakonników. A zwłaszcza polecam Ci grzeszników!”

Matka Boża odpowiedziała jej: „Przygotowałam już obfitość łask dla tych wszystkich dzieci, które słuchają Mego głosu i wezmą sobie do serca Moje pragnienia.” Na tych słowach miłości zakończyła się wizja i pierwszy cykl objawień w Montichiari. (cdn)

Marino Parodi, "Montichiari – Fontanelle: trzy miecze... trzy róże..."
Stella Maris 371, str. 10-13
http://voxdomini.com.pl/vox_nr/vox69-70a.htm

Brak komentarzy: